Dziś o stopach procentowych w Polsce decyduje Rada Polityki Pieniężnej (RPP). Po ostatnich "jastrzębich" wypowiedziach prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego większość ekonomistów i analityków oczekuje, że Rada na lipcowym posiedzeniu nie zmieni stóp procentowych, pozostawiając główną z nich na poziomie 5,25 proc. Na taki scenariusz stawia 74 proc. analityków ankietowanych przez Agencję Reutera. Pozostali oczekują cięcia stóp procentowych o 25 punktów bazowych do 5,00 proc.

Aktualnie inflacja w Polsce, jak wskazują wstępne dane za czerwiec, kształtuje się na poziomie 4,1 proc. R/R. Jest to jednak ostatni miesiąc w tym roku, gdy inflacja pozostaje powyżej granicy 3 proc. R/R. W lipcu oczekiwany jest jej spadek poniżej 3 proc., a w kolejnych miesiącach spadek do środka celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. R/R.

Oczekiwany w lipcu spadek inflacji będzie wynikał przede wszystkim z efektów bazy, a także będzie efektem obniżki od lipca o około 15 proc. cen gazu dla gospodarstw domowych. Swoje dołożą też trwające obecnie wakacyjne obniżki cen paliw na stacjach benzynowych. Dodatkowo za spadkami i stabilizacją inflacji na niższych poziomach w dalszej części roku przemawia zapowiedziane przez rząd przedłużenie mrożenia cen energii do końca roku, jak również systematycznie umacniający się złoty do dolara. W przypadku tego ostatniego, od majowego posiedzenia RPP, gdy miała miejsce ostatnia obniżka stop procentowych w Polsce, dolar potaniał o ponad 16 gr i jest najtańszy do złotego od 7 lat.  

Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie tylko podejmie decyzję ws. stóp procentowych, ale zapozna się również z najnowszą projekcją inflacyjną. Projekcją, która powinna pokazać powrót inflacji do celu w drugiej połowie tego roku, a więc znacznie wcześniej niż to sugerowała marcowa projekcja. Stąd też już teraz, czyli jeszcze przed oczekiwanym w lipcu silnym spadkiem inflacji, jest przestrzeń do cięcia stóp procentowych. Szczególnie, że do następnego posiedzenia RPP nie będzie dysponować nowymi kluczowymi danymi, które mogłyby uzasadniać wstrzymanie się z obniżką.

Rynek zakłada, że Rada obetnie stopy procentowe dopiero na wrześniowym posiedzeniu, tnąc je o 25 punktów bazowych do 5 proc., a następnie dokona podobnej obniżki w ostatnim kwartale roku, w efekcie czego główna stopa spadnie do 4,75 proc. Kontynuacja obniżek spodziewana jest w 2026 roku i na początku 2027 roku. Zgodnie z ostatnimi prognozami w I kwartale 2027 roku oczekuje się spadku głównej stopy w Polsce do 3,50 proc. z obecnego poziomu 4,52 proc.