Wykres dzienny US500 przebił 50-dniową średnią, co w przeszłości było mocnym sygnałem podażowym. Można oczekiwać, że teraz będzie podobnie, a zapoczątkowana w pierwszych dniach kwietnia spadkowa korekta, przerodzi się w większą i dłuższą realizację zysków. Szczególnie, że na wskaźnikach już jakiś czas temu pojawiły się podażowe sygnały.

Aktualnie najbliższym wsparciem na wykresie US500 jest okrągły poziom 5000 pkt. To też pierwszy możliwy punkt zwrotny. Jeżeli tam stronie popytowej nie uda się powstrzymać sprzedających, to kolejną szansę będzie ona miała dopiero w okolicy 4797-4824 pkt., gdzie barierę popytową wyznacza m.in. 38,2 proc. zniesienie całego impulsu wzrostowego trwającego od końca października do końca marca. To jednocześnie też maksymalny zasięg spadków dla US500. Na chwilę obecną nic bowiem nie sygnalizuje, żeby amerykański rynek akcji mógł zejść niżej.